Logo testly, aplikacji do rozwiązywania egzaminów zawodowych Testly
Zdaj egzamin!
Polub nas na Facebook!
  • 2796

    użytkowników

  • 1,690,107

    rozwiązanych zadań

  • 29,928

    rozwiązanych egzaminów

Higienistka Stomatologiczna O sterylizacji, aseptyce i antyseptyce słów kilka- czyli najważniejsze procedury w gabinecie stomatologicznym gwarantujące nam higienę oraz bezpieczeństwo

Najważniejsze procedury w gabinecie stomatologicznym gwarantujące nam higienę oraz bezpieczeństwo pracy.

O sterylizacji, aseptyce i antyseptyce słów kilka 

 

W obecnych czasach jak i we współczesnych gabinetach stomatologicznych sterylność narzędzi oraz odpowiednia higiena pracy jest celem nadrzędnym. Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie zasiąść na fotelu u stomatologa w niepewności czy aby na pewno narzędzia jak i inne akcesoria są bezwzględnie higieniczne i wysterylizowane. 

W dawnych czasach, np. Igły lub inne akcesoria i instrumenty stomatologiczne były wygotowywane we wrzątku, jednak nie trudno się domyślić, iż nie była to najlepsza metoda na pozbycie się wszelkich patogenów. 

Współcześnie, stosuje się autoklawy kategorii B, w których używamy najczęściej dwóch programów/cykli sterylizacji: 134stopnie Celcjusza i cykl trwający ok 5 minut lub 121stopni Celcjusza i cykl trwający od 15-20 minut. 

Sam autoklaw jest maszynom zawierającą komorę, w której to następuje ogromny wzrost temperatury i ciśnienia. Woda zawarta w zbiorniku zamienia się w parę wodą (należy uważać z otwieraniem pokrywy lub drzwi od autoklawu zaraz po zakończonym procesie, gdyż wszystko jest bardzo gorące i można się poparzyć parą wodną lub innymi rozgrzanymi elementami wyciąganymi z wnętrza). To właśnie penetracja niezwykle gorącej pary wodnej pod odpowiednim ciśnieniem (2.1 bara atmosferycznego) powoduje wytworzenie warunków krytycznych do przeżycia dla wszelkich form wirusów, bakterii, grzybów. Zabijane są również- co niezwykle ważne formy przetrwalnikowe, które prawdopodobnie nie giną od innych procesów; jak chociażby moczenia we wanience na narzędzia z roztworem. 

Ale po kolei... 

Każde narzędzie użyte do pacjenta, mające kontakt z błonami śluzowymi, skórą, tkankami a już z całą pewnością płynami ustrojowymi jak ślina czy krew musi bezwzględnie znaleźć się w pojemniku z płynem bakteriobójczym (dezynfekcja zanurzeniowa). Nowoczesne preparaty działają na całe spektrum niemile widzianych gości, tj. prątków gruźlicy, wirusów, bakterii, grzybów i innych patogenów. Narzędzia zaleca się moczyć w roztworze możliwie jak najdłużej lub- najlepiej- tak jak zaleca producent. Narzędzia, które były wykorzystywane do bardzo krwawych zabiegów z pogranicza chirurgii, chirurgii twarzowo-czaszkowej, chirurgio implantologii, periodontologii, bezwzględnie muszą podlegać odpowiednio długiemu czasowi ekspozycji w wanience z roztworem. Kolejno, każde narzędzie, musi zostać dokładnie umyte, oczyszczone i opłukane pod bieżącą wodą. 

Wówczas dokładnie oczyszczamy rowki, zamki, wyżłobieniami, zagłębienia itp. Pamiętajmy, że wkładając kleszcze, nożyczki lub inne narzędzia których rękojeść można ,,rozłożyć”, powinniśmy bezwzględnie dokonywać tej czynności, tak aby płyn dokładnie spenetrował każdy fragment narzędzia. Po wymyciu i oczyszczeniu, narzędzia rozkładamy na jednorazowych ręcznikach papierowych lub czystych, sterylnych ręczniczkach. Jest to moment, gdzie możemy jeszcze raz oglądnąć i przyjrzeć się każdemu z nich z osobna i upewnić się, że wszystko zostało dokładnie oczyszczone. Wówczas przechodzimy do konserwacji, czyli oliwienia narzędzi, które tego wymagają specjalnymi smarami, tak aby zakonserwować i zabezpieczyć elementy takie jak zawiasy, sprężyny, łożyska przed tarciem. Szalenie ważnym jest, aby bezwzględnie i CODZIENNIE dokonywać naoliwienia końcówek szybkoobrotowych takich jak turbiny i kątnice.

Łożyska w tychże końcówkach wykonują codziennie ogrom pracy, a przy tym ich żywotność szybko spada. Używanie preparatów jak Pana Spray konserwuje, czyści i chroni wszystkie kluczowe elementy w końcówkach stomatologicznych. Dobrą praktyką jest odpięcie np.. turbiny i porządne jej naoliwienie po pacjencie, u którego szlifowano zęba pod korony czy mosty, bądź wyciągano wkłady koronowo korzeniowe metalowe (starej generacji). Końcówkę porządnie oliwimy, przecieramy dokładnie chusteczką do dezynfekcji powierzchniowej o szerokim spektrum działania, dokładnie sprawdzamy czy nie ma jakichkolwiek elementów zaschniętej krwi, po czym wpinamy na rękaw panelu lekarskiego, i przepuszczamy wodę z końcówki nad spluwaczką tak aby upewnić się, że pozostałości oleju wyciekły a i sama końcówka działa bez zarzutu. Tak przygotowana końcówka nadaje się dla kolejnego pacjenta.  

Po naoliwieniu czystych narzędzi, wkładamy je do specjalnych rękawów papierowo foliowych. Pamiętajmy, iż wszystkie ostre elementy i końcówki dobrze jest zabezpieczać zakładając na nie gumowe zabezpieczenia, a jeżeli gabinet takowych nie posiada, to układając narzędzia w stronę folii ostrymi elemetami. Jest dużo mniejsze ryzyko przedziurawienia folii niż papieru. Obowiązkowo wrzucamy pasek indykatorowy tzw. Steam Indicator Strip. Umożliwiają sprawdzanie, czy sterylizacja w autoklawie przebiegła poprawnie poprzez wybarwienie paseczka na czarny kolor. Wszelkie odstępstawa w barwie czyli wybarwienie na szaro, brązowawo itp. Świadczy o niepoprawnej pracy autoklawu a tym samym o nie zabiciu wszystkich form patogenów- nie możemy więc uznać takiego pakietu za sterylny i bezpieczny dla kolejnego pacjenta.  

Sam pakiet powinien być dokładnie i równo zgrzany, a narzędzie wewnątrz powinno mieć luz- od miejsca zgrzania w zależności od wielkości i typu narzędzia wewnątrz powinien być zachowany ok 2-3 cm odstęp, natomiast nie jest to konieczne. Ważne, aby narzędzie nie było bardzo ciasno ,,upchane” wewnątrz.  

Tak przygotowane narzędzia wykładamy na metalowych perforowanych tackach, jedno koło drugiego, według zasady papier- papier- folia- folia. Pakiety nie powinny być ,,ciasno upchane”. 

Nie powinno układać się pakietów tak aby zasłaniały ściany autoklawu i innych otworów- jest to błąd. Należy także rozmieszczać w sterylizatorze dodatkowe pakiety kontrolne. Najlepiej robić to w miejscach trudno dostępnych jak chociażby tylna ściana autoklawu, dno komory, bądź ,,po przekątnej”. W zależności od pojemności autoklawu należy użyć 2, 3 pakietów kontrolnych. Gdy autoklaw posiada 20l pojemności, są to 2 pakiety, a w przypadku pojemności większej jak 20l są to już 3 pakiety. Po zakończonym pełnym cyklu sterylizacji, narzędzia wyciągamy, jeżeli niektóre są wilgotne to swobodnie je rozkładamy, aby doschły. Gdy już wszystkie pakiety są suche, opisujemy je markerem następującymi danymi: temperatura sterylizacji, parametry cyklu, czas, numer bądź typ autoklawu, dzisiejsza data plus do kiedy jest ważny takie pakiet, oraz nasz podpis. Takie pakiety kontrolne wyciągamy z autoklawu i wpinamy do specjalnego zeszytu procesów sterylizacji. Jako dokument i dowód na prawidłowo zachodzący proces. 

Ważnym jest także, aby przynajmniej raz na kwartał do wnętrza komory, w miejsca trudno dostępne wkładać testy Sporal A. Malutki bibułowy wskaźnik nasączony  sporem Geobacillus stearothermophilus, znajdującym się w jałowym opakowaniu papierowo-foliowym. Do autoklawu należy włożyć dwa nierozpakowane wskaźniki w trudno dostępne dla czynnika sterylizacji (pary wodnej pod wysokim ciśnieniem). Następnie wybieramy najczęściej przez nas używamy program. Trzeci wskaźnik nie będzie poddawany sterylizacji, gdyż jest wskaźnikiem kontrolnym i wraz z pozostałymi wskaźnikami dostarczany jest do laboratorium mikrobiologicznego w celu wyhodowania na pożywce, wykonania posiewu i oznaczenia testu. Na dostarczenie go mamy 24 godziny po sterylizacji.  

A co z dezynfekcją powierzchniową ? 

Dezynfekcja jest podstawą w każdym gabinecie stomatologicznym. Unit, spluwaczka, zagłówek, tacka narzędziowa, lampa, panel sterowania lekarza wraz z gumowymi rękawami do których podpina się końcówki szybko i wolno obrotowe, ssaki wraz wężami zwisającymi do dołu, asystor i wszelkie klamki, uchwyty i inne elementy które lekarz czy asysta dotyka, po zabiegu muszą zostać dokładnie popsikane i przetarte ręcznikami papierowymi. Płynem do powierzchni jakiego używamy to np.. Primadent Spray, Incidin Liquid Spray FF, Incidin OxyFoam S. Świetnie sprawdzają się też już gotowe nasączone chusteczki z chociazby Ecolab, Caviwipes czy wyżej wymienionej Primadent. 

Ich szerokie spektrum zabija wszelkie formy drobnoustrojów takich jak: bakterie wirusy (HBV, HCV, HIV), bez otoczkowe wirusy, mykobakterie, MRSA, Candida/Aspergillus i całe spektrum pozostałych drobnoustrojów. Dezynfekcję powierzchniową zaliczymy więc do aseptyki- czyli działania mającego na celu eliminację wszelkich niekorzystnych form drobnoustrojów, tak aby nie przenosić ich dalej na pozostałe elementy ( podczas zabiegu higienizacyjnego lub zwykłego ,,borowania” bio-aerozol unosi się ok 2m. dalej osiadając na wszystkim dookoła, jest to więc uzasadnione działanie, a nie dziwy wymysł). Aby mieć pewność, że wszystkie szafki, blaty, półki i witryny są czyste, dobrze jest np. 2 razy w miesiącu wyczyścić wnętrza wszystkich szafek i zakamarków, środkami myjącymi, dokładnie przecierając opakowania i produkty tam będące, a codziennie po zakończonej pracy i BEZWZGLĘDNYM OPUSZCZENIU GABINET pozostawienie lampy ultrafioletowej która sterylizującej która zabije patogeny). 

Antyseptyka (z greki ,,przeciw-gniciu") to z kolei działanie mające na celu oczyszczenie naszych powierzchni skóry, ran, błon śluzowych. W tym celu można wykorzystać popularny rivanol, octenisept, preparaty na bazie alkoholu, wody utlenionej itp. Będzie to także dokładne chirurgiczne mycie rąk, odkażanie ran, stosowanie opatrunków z preparatami odkażającymi. To także używanie jałowych bądź sterylnych rękawiczek w przypadku, gdy zaraz wykonywana będzie operacja i kontakt z tkankami, ranami itp. Cały ten proces ma na celu nie zakażenie pacjenta (ale i siebie). 

Dezynfekcja jest to więc czyszczenie powierzchni, dekontaminacja to np. zanurzanie narzędzi w wanience na odpowiedni czas, ale także dokładnie oczyszczanie, ścieranie, odkurzanie, mycie, wyparzanie, pranie- czyli czynności które stosujemy nawet w naszych domach (z zachowaniem oczywiście zdrowego rozsądku 😉mieszkanie na co dzień w sterylnych warunkach jest praktycznie nie możliwe, bardzo ciężkie do osiągnięcia i najzwyczajniej w świecie nie do końca takie zdrowe... ). 

Aseptyka to czyszczenie powierzchni preparatami o szerokim spektrum działania 

Antyseptyka to dbanie o to, aby nie zakażono nas samych bądź innych podczas zabiegu, który narusza ciągłość tkanek i mamy kontakt z błonami śluzowymi lub płynami ustrojowymi 

Sterylizacja to najwyższy poziom osiągnięcia pełnej jałowości- proces ten zabija bowiem wszystko ,, co żywe”. 

Pracując w gabinecie stomatologicznym i sumiennie stosując się do wszystkich wyżej opisanych procedur możemy spać spokojnie i mieć pewność, że zarówno my jak i nasi pacjenci będą bezpiecznie, tym samym ustrzeżemy się przed nieprzyjemnymi konsekwencjami (a czasem i niebezpiecznymi) zakażenia.